paczka

Szukaj tekstu

środa, 15 stycznia 2020

Smutny rap o miłości


Dzisiaj chciałbym sporządzić mały ranking, jeżeli chodzi o smutny rap o miłości, a raczej o jego niszową stronę. Co mam na myśli pisząc "niszowa"? Przede wszystkim raperów, których nie znasz, ponieważ nie możesz przeczytać o nich na zbyt wielu portalach. Dzisiaj zajmiemy się jednym z takich raperów, którzy od lat tworzą smutny rap o miłości, jednakże wciąż pozostają niezależni, w związku z czym każdy sukces artysta może zawdzięczać tylko i wyłącznie sobie i swojemu talentowi.

Smutny rap o miłości


Raper, o którym mowa sam pisze teksty i tworzy utwory. Jest wszechstronny - nie tylko rapuje, ale i śpiewa czy moduluje głos, a podwójne rymy czy przenośnie to dla niego nie pierwszyzna. Jest wyjątkowy również pod tym względem, że pisze o własnych przeżyciach, emocjach i doświadczeniach, dzięki czemu trafia w serca słuchaczy już za pierwszym razem. Czemu tak się dzieje? Ponieważ nie pisze on piosenek uwzględniając panujące trendy, modę i tak dalej. Pozostaje sobą, a jego fani wiedzą, że to, o czym pisze nie jest bajką. Smutny rap o miłości to jego cecha charakterystyczna - przynajmniej, jeśli chodzi o stereotyp, bo choć faktycznie u rapera na kanale przeważają takie utwory, to większość jest po prostu metaforą i tak naprawdę nie mówi o miłości do kobiety.

Druga sprawa jest taka, że to, co możecie przesłuchać na kanale rapera to zaledwie mały ułamek jego twórczości. Autor ma na nim około 20 smutnych piosenek, choć nagrał ich przeszło 300. Numery, których nie ma na kanale były bardzo bezkompromisowe, dobitne i utożsamiane z braggadocio.

Do rzeczy, jeśli chcecie posłuchać smutnego rapu, to smutny rap znajdziecie na kanale rapera. Załączam również inne miejsca w sieci związane z jego twórczością, które możecie zaobserwować.

Profile twórcy:
Instagram
Facebook

YouTube

SMUTNY RAP O MIŁOŚCI - RANKING TOP 5


1. Niewiele mnie

2. Wolę się śmiać

3. Lecę tam

4. Usłysz mnie

5. Ballada o niespełnionej miłości



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.