Refren:
I choć żadne z nas tu nie ma jeszcze 50 lat,
ale wszyscy razem jednym głosem pierdolimy świat,
nie umiemy się ogarnąć - ani ona, ani ja,
tylko czasem ją gdzieś złapię, kiedy lata blisko dna,
Kiedy oni chcą od życia tylko parę drogich szmat,
I choć żadne z nas tu nie ma jeszcze 50 lat,
ale wszyscy razem jednym głosem pierdolimy świat,
nie umiemy się ogarnąć - ani ona, ani ja,
tylko czasem ją gdzieś złapię, kiedy lata blisko dna,
Kiedy oni chcą od życia tylko parę drogich szmat,
a ja znowu o niej myślę, kiedy noc nie daje spać nam.
Kiedy noc nie daje spać nam,
Kiedy noc nie daje spać nam!
Zwrotka:
Wyszedłem do sklepu po bułkę i wódkę,
ej, bywało trudnej,
Kiedy noc nie daje spać nam,
Kiedy noc nie daje spać nam!
Zwrotka:
Wyszedłem do sklepu po bułkę i wódkę,
ej, bywało trudnej,
wziąłem jeszcze lufkę, bo nie było bletek, a po bongo pojadę później,
za czasów, gdy pusto na półce, piłeczka na szkółce,
a resztę, to słuchaj na Blackout,
szukam w sobie dzieciaka, co jako jedyny nie zawiódł przez lata,
chcę się bawić i latać, chcę się bawić i latać,
szukam w sobie dzieciaka, co jako jedyny nie zawiódł przez lata,
chcę się bawić i latać, chcę się bawić i latać,
kolory bledną, a jej oczy błędne, a we mnie odzywa się szatan,
Ty nie szukaj diabła, bo nadzieja padła po tym, jak się wszyscy poddali,
dzisiaj spotkałem ją samą gdzieś w lesie, a wczoraj tam na pełnej sali,
minąłem ją, teraz ma córkę i syna, mówiłem na siatę go młoda,
A potem Trentino i Włochy, a ona, że bliżej Polonia, no szkoda,
jej oczy zmęczone jak moje i widzę, że nie poddała się dzisiaj,
a chciała się tylko pojawić w napisach, a ma dosyć życia za życia,
I nie wiem, co robić, gdy wszystko za trudne, a Twoje życie to burdel,
już lepiej tego nie ujmę, nasyp mi ziemi na trumnę.
Refren:
dzisiaj spotkałem ją samą gdzieś w lesie, a wczoraj tam na pełnej sali,
minąłem ją, teraz ma córkę i syna, mówiłem na siatę go młoda,
A potem Trentino i Włochy, a ona, że bliżej Polonia, no szkoda,
jej oczy zmęczone jak moje i widzę, że nie poddała się dzisiaj,
a chciała się tylko pojawić w napisach, a ma dosyć życia za życia,
I nie wiem, co robić, gdy wszystko za trudne, a Twoje życie to burdel,
już lepiej tego nie ujmę, nasyp mi ziemi na trumnę.
Refren:
I choć żadne z nas tu nie ma jeszcze 50 lat,
ale wszyscy razem jednym głosem pierdolimy świat,
nie umiemy się ogarnąć - ani ona, ani ja,
tylko czasem ją gdzieś złapię, kiedy lata blisko dna,
Kiedy oni chcą od życia tylko parę drogich szmat,
ale wszyscy razem jednym głosem pierdolimy świat,
nie umiemy się ogarnąć - ani ona, ani ja,
tylko czasem ją gdzieś złapię, kiedy lata blisko dna,
Kiedy oni chcą od życia tylko parę drogich szmat,
a ja znowu o niej myślę, kiedy noc nie daje spać nam.
Kiedy noc nie daje spać nam,
Kiedy noc nie daje spać nam!
A zabiorę Ci wszystkie szare dni,
I każdy chory koszmar, który śnisz,
bo widzę, że poza mną nie masz nic,
a ja sam jestem nikim, a więc cii...
I znowu gaszę światła, włączam film,
przepraszam, że zabrałem Ci tyle chwil.
A mi jest dalej zimno przy swojej skórze,
A Tobie pewnie ciepło gdzieś w jego nowej furze,
Kiedy noc nie daje spać nam,
Kiedy noc nie daje spać.
Polski hip-hop nowości 2020
Kiedy noc nie daje spać nam,
Kiedy noc nie daje spać nam!
A zabiorę Ci wszystkie szare dni,
I każdy chory koszmar, który śnisz,
bo widzę, że poza mną nie masz nic,
a ja sam jestem nikim, a więc cii...
I znowu gaszę światła, włączam film,
przepraszam, że zabrałem Ci tyle chwil.
A mi jest dalej zimno przy swojej skórze,
A Tobie pewnie ciepło gdzieś w jego nowej furze,
Kiedy noc nie daje spać nam,
Kiedy noc nie daje spać.
Polski hip-hop nowości 2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.