paczka

Szukaj tekstu

wtorek, 1 stycznia 2019

K.M.S - Minął kolejny rok | Tekst piosenki

K.M.S - Minął kolejny rok | Tekst piosenki

Minął kolejny rok - kolejny czas nam mija
na lini życia los nas popchnął trochę dalej
wśród naszych planów i naiwnym oczekiwań 
była szansa na zwycięstwa i skandale
poczułeś smak porażek i upadek Cię przycisnął do ściany
czy może z marzeń spełniałeś każdy element dokładny?
ktoś z nas coś stracił, ktoś myślał zamiast działać
ktoś się całkiem zatracił i zamiast wyjść z tego 
nadal nie daje rady - inny zapewne zrobił co chciał
i się narobił przy tym sporo nie czekając na fart
ktoś złapał szczęście i pewnie sam nie wie czemu je ma
inny miał pecha i czeka aż niefart skończy się sam 
heh, a Ty mi powiedz jak Tobie minął ten czas?
ciekawy moment czy może lepiej zapomnieć?
zbieramy w sobie garść wspomnień nie wiem już ile ich mam
to nieistotne bo za rok będą tu nowe 

Musisz coś zmienić, czas biegnie a z nim my
jeśli nie chcesz przegranej zamień plany
na działanie - inwestuj w sny
Wiem, i tak będzie co ma być
ten świat chce się zabawić 
nie daj mu satysfakcji - nie daj mu nic

Minął kolejny rok - nie wolno się poddawać
mimo to wielu wciąż nie próbuje się starać nawet
inni by chcieli ale świat ich znów zniechęcił pechem
ciężko nam przeżyć klęske - sukces ma cenę 
a problemy są niezmiennie naszym tlenem od lat 
albo sukbstancją smolistą co nas zbija od środka 
każdym marzeniem spełnionym leczymy siebie 
ale ciężko nieść brzemię które uwiera nas co dnia 
Mamy nadzieję, że nas spotka coś dobrego, 
nowy rok ma w sobie echo postanowień i wyrzeczeń
Przekształć nadzieję na pewność, że będzie lepiej,
a od złego nie uciekniesz, w życiu nie da się nie cierpieć
Możesz wnieść zmiany albo plany na jutro 
bez motywacji jest trudno, ponoć najgorzej stać w miejscu 
nie szukaj granic lecz szansy, żeby nie było za późno 
i nigdy nie mów wystarczy choćby los znowu coś zepsuł 

Minął kolejny rok - podejmij to wyzwanie
olej momenty, w których nie chciałeś iść dalej 
potem zdejmij ten cholerny lament z twarzy i przynajmniej 
podnieś głowę - patrząc w podłogę nie możesz się bronić nawet
życie to spory kawał drogi do przejśćia
jeden rok to ponad pół miliona minut 
każdy ma własny tor i po nim goni doszukując się szczęścia
nie wiesz dokąd los Cię zwodzi ale nie chcesz być z tyłu
Chcemy powodów by się poczuć bezpiecznie
miliony schodów bez barierek po bokach i wypływamy na głębie
zapominając o wiosłach - na szczyty chcemy się wspinać  
nie myśląc nawet o sprzęcie - życzę Wam wszystkim czegoś więcej
spełenienia najskrytszych marzeń o których nawet nikt nie wie
zbierajcie dobre wspomnienia - złe wyrzucajcie za siebie
a w małych rzeczach znajdujcie szczęście - powodzenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.