paczka

Szukaj tekstu

niedziela, 1 września 2019

DA2W - Cymbergaj | Polski hip-hop 2019 | Tekst piosenki | Lyrics

DA2W - Cymbergaj | Polski hip-hop 2019 | Tekst piosenki | Lyrics


Walimy wódę w miejscach gdzie brakuje światła.
Ty odpalasz latarnie, a ja skręcam blanta.
Idziemy tłumem, tam gdzie knajpa jeszcze otwarta, 
kolega stawia, także trzeba się nachlać.
Ktoś dzwoni- standardowo, dzisiaj nie odbieram, 
gość obok się schyla, żeby drobne pozbierać z posadzki. 
Na niej rzygi i laczki. Parkiet będzie nasz tylko trzeba przyfajczyć. 
Wychodzimy.
Muza gra jakoś ciszej, ja w ręku wciąż ściskam ten drugi kieliszek, 
ciut większy niż pierwszy, a przez to jakby bardziej pusty, 
wyrzucam go useless.
Docieramy.
Wystrzelony typ pyta o szluga, 
potem żebrze o hajs proponując w zamian gluta.
Super miejscówa, dobra dawaj już ten siuwax
tak lecimy, a rzeczywistość się przesuwa.
REF
Ta młodzież, co się bawi i tańczy tak,
że nie można ich kochać.
Zbyt krótko i powierzchownie gonimy świat,
jeśli chcesz to sam zobacz.
Ta młodzież, co się bawi i tańczy tak,
że nie można ich spotkać.
Chowamy za plecami sen naszych wad
Lepiej chodźmy do środka.
...
Usechł nam bukszpan, 
żeby to strobo w końcu przestało mrugać.
Ja chce z tobą turlać do jutra, się wkurzam.
Rzeczywistość względna jak obraz Escher-a,
a muza po łydkach nam fruwa, więc ruszam.
Wrażenie, że ziemia się trzęsie, 
ale to tylko moje serce. No i ten bas, 
co wierci w uszach niby krwawy tercet.
Idę na bal, nie myślę czego potrzebuję jeszcze 
(nie myślę).
W mojej głowie wieczny front ja chcę wyjść stąd,
zamiast tego laski proponują winko.
Wspinam się po rusztowaniu bo chcę zniknąć,
a przed światem się bronię jak Víctor (Valdés).
On kończy karierę, ja kończę imprezę.
Chce wracać do domu, autobus dopiero o trzeciej.
Nie ufam znajomym, nie ufam nikomu,
chcę wracać do domu,
chcę wracać do domu.
REF
Ta młodzież, co się bawi i tańczy tak,
że nie można ich kochać.
Zbyt krótko i powierzchownie gonimy świat,
jeśli chcesz to sam zobacz.
Ta młodzież, co się bawi i tańczy tak,
że nie można ich spotkać.
Chowamy za plecami sen naszych wad
Lepiej chodźmy do środka.
Ta młodzież, co się bawi i tańczy tak,
że nie można ich kochać.
Zbyt krótko i powierzchownie gonimy świat,
jeśli chcesz to sam zobacz.
Ta młodzież, co się bawi i tańczy tak,
że nie można ich kochać.
Chowamy za słowami się, ty i ja
i tak nie chcesz nas spotkać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.