Regina Pisarek - Gdybyś był sam | Tekst piosenki | Song lyrics
Gdybyś był sam
I czytać mógł w mej twarzy
Gdybyś był sam
Ach, czemuż nie pomarzyć?
Gdybyś był sam
To mogłoby się zdarzyć wiele
Tak wiele, aż lękam się tego
Gdybyś był sam
I próżno kogoś czekał
Gdybyś był sam
Wyczułabym z daleka
Gdybyś był sam
Z uśmiechem bym przybiegła
Nocą, przez zamieć, przez wiatr
I sen, i przebudzenie
Co dnia bez ciebie złe
Kto wie, czy to złudzenie
Czy nie, czy nie...
Pamiętaj...
Gdybyś był sam
O byle jakiej porze
Gdybyś był sam
Przyjdź, ja ci drzwi otworzę
Gdybyś był sam
To może, może, może
Szczęście zechciałoby przyjść
I sen, i przebudzenie
Co dnia bez ciebie złe
Kto wie, czy to złudzenie
Czy nie, czy nie...
Pamiętaj...
Gdybyś był sam
O byle jakiej porze
Gdybyś był sam
Przyjdź, ja ci drzwi otworzę
Gdybyś był sam
To może, może, może
Szczęście zechciałoby przyjść
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.