paczka

Szukaj tekstu

piątek, 10 lipca 2020

"Niewiele mnie", czyli rap o miłości, jakiego w Polsce niewiele

W ostatnich latach słuchacze zdecydowanie najczęściej sięgają po smutne piosenki, a także piosenki o miłości. Co ciekawe - jedno i drugie to przeważnie rap. Sam gatunek hip-hopowy na przestrzeni ubiegłej dekady stał się w Polsce bardzo popularny. To już nie tylko muzyka buntu względem systemu, ale też sposób na wyrażenie i uzewnętrznienie emocji czy doświadczeń.

"Niewiele mnie", czyli rap o miłości, jakiego w Polsce niewiele


Rap o miłości pozwala przekazać więcej treści, a co za tym idzie - jest on bardziej merytoryczny i wartościowy niż odpowiedniki z innych gatunków. Zdecydowanie częściej sięgamy po utwory rapowe, ponieważ niosą one ze sobą całe historie, a nie tylko kilka rymujących się, chwytliwych fraz.

Kiedy po raz pierwszy wpadliśmy na "Niewiele mnie", zastanawialiśmy się jak to możliwe, by utwór nieznanego artysty zdobył tak wielką popularność w serwisie YouTube. Zbadaliśmy sprawę - artysta nie ma wsparcia zewnętrznej wytwórni czy chętnie odwiedzanych portali. "Niewiele mnie" to piosenka, która tak po prostu została wrzucona na kanał - do tego niezbyt popularny. Jak się okazało, większość ruchu w tym przypadku pochodzi z wyszukiwarki w serwisie YouTube. O czym to świadczy? Przede wszystkim o tym, że jesteście - jako słuchacze - wyjątkowo spragnieni emocjonalnego rapu, autentycznych tekstów, wersów i historii, które sami przeżywacie lub przeżyliście w przeszłości.

EBRO - NIEWIELE MNIE - RAP O MIŁOŚCI, JAKIEGO W POLSCE NIEWIELE


Rap o miłości to dziś nie tylko melodia (jak w przypadku innych gatunków) - to także okazja, by móc utożsamiać swoje doświadczenia, z doświadczeniami twórcy takiego utworu. To takich artystów szukacie, to takich twórców chcecie śledzić.

Powiem szczerze, nie słucham tego typu muzyki (ani nawet gatunku) - kojarzę utwory, które niekoniecznie uchodzą za niekomercyjne, co zresztą zdążyło mnie już zrazić. Ten młody raper pokazuje jednak, że piosenki o miłości mogą być ambitne, cierpkie i niepretensjonalne - jeżeli miałabym włączyć rap o miłości w jakimś gorszym momencie swojego życia, to z pewnością nie przeszłabym obojętnie wobec "Niewiele mnie".


Wierzę, że słuchacze wyczuwają tę autentyczność - to za ich sprawą ten utwór pnie się w rankingach jeszcze wyżej. Wiem, że macie swoich ulubionych twórców, którzy też piszą o miłości i są dla Was w pewnym sensie wyjątkowi - ta wyjątkowość pochodzi z tego, co kryje się pod warstwą tekstową takich piosenek. Słuchacz bez problemu wyłapuje sztuczność - tutaj tej sztuczności nie ma.

"Niewiele mnie" to rap o miłości, jakiego w Polsce brakuje - z pewnością można zaliczyć ten singiel do grona najlepszych piosenek o miłości, jakie kiedykolwiek ujrzały światło dzienne na polskiej scenie muzycznej. Chłopak z pewnością ma talent i życzę mu jak najlepiej - obyście nie przeszli obok takiej perełki obojętnie.

Na sam koniec, jeśli słuchacie rapu o miłości i macie swoich faworytów, o których Polska nie słyszała, to dzielcie się - nie każdy ma tyle szczęścia, by muzyka obroniła się sama. Niektórym należy pomóc, by z tych kilkuset wyświetleń zrobiło się kilkaset tysięcy. Zupełnie tak, jak w przypadku tego gorzkiego i zarazem pełnego uczuć utworu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.